ZANIM ZACZNIECIE ....

Czytajcie proszę wg kolejności postów, ponumerowałam je w "moich szufladkach" , po prawej stronie bloga.
Szufladka nr "2" jest jakby genezą wszystkiego, ale wyrwane z kontekstu traci sens. Potraktujcie tego bloga jak książkę, post jak każdą kolejną stronę, wtedy odczujecie dlaczego ,nawet lekarze mówią o cudzie Wojowniczki Marty.

niedziela, 20 lutego 2011

Końcówka grudnia 2008

Sofa, łóżko, krzesła...wszędzie gdzie można na chwilkę usiąść, położyć się, odpocząć.....udawać ,że się oglada telewizję , ale tak naprawdę, zamknąć oczy,żeby nie widzieć podwójnie,żeby nie trzeba było analizować co się widzi, uśmiechać się kiedy Mama pyta "wszystko ok?"..... zmęczona jestem i głodna....ciągle głodna chociaż chce mi się spać..... Sofa- najfajniejszy przedmiot w domu


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz